![]() Na początku brakuje nam kasy, budynki są drogie i trzeba czekać aż skończy się dzień. Rozwój gry i dochody są dobrze zbalansowane. Scenki przerywnikowe ukazują często jak dyrektor dzwoni do jednego z nich i zleca zadanie, po czym gra przenosi nas w inne miejsce, do odpowiedniej misji. Jego przygłupi, nie pracujący, grający w gry video syn Scooter oraz facet od brudnej roboty, mieszający się w wojny gangów. W grze poza głównym bohaterem (dyrektorem), jest też dwóch innych. Te zagrywki są mnożnikiem przychodów, więc należy w trybie zarządzania dokupować je z osobna dla każdego budynku. Z biegiem czasu wraz z postępującą linią fabularną okazuje się, że należy sprzedawać karty lojalnościowe, rozdawać kupony zniżkowe, czy wynająć/wykupić telemarketerów, którzy będą oferować klientom i wciskać więcej produktów. Wtedy za mniejsze pieniądze można wykupić je na własność, a tym samym zaczynamy więcej zarabiać za usługi, które ów przybytki oferują. Jeśli już zastraszymy odpowiednią ilość lokali w okolicy to dzielnica traci na wartości. Właśnie takie momenty są fajne w Shakedown: Hawaii. W zakładzie fryzjerskim demolka nie zrobiła wrażenia na pani stylistce fryzur, ale już opitolenie jej bujnej czupryny nożyczkami i „zmiana stylówy na siłę” szybko sprawiła, że zmieniła zdanie. Innymi sposobami wywierania nacisku argumentem siły są też: zastraszanie klientów, napadanie dostawców… jest tego bardzo dużo, na różne sposoby i z humorem. Jeśli właściciel się nie zgodzi to trzeba mu pokazać przeciw czemu będzie płacił i demolujemy wtedy lokal. Powiększanie imperium to na początku zastraszanie małych biznesów i oferowanie „ochrony” za haracz. Rozgrywka to standard w tego typu grach: napady, zabijanie, niszczenie konkurencji, gdzieś pojechać, coś wykonać, wrócić… po prostu otoczka fabularna fajnie to scala. Twórcy naśmiewają się z konsumpcjonizmu i parodiują duże korporacje. Takie działania: zmiana opakowania, znalezienie rynku zbytu w innej grupie docelowej są po prostu ciekawe i podane w humorystyczny sposób, więc chciałem zobaczyć co będzie dalej. Jak wpaja się konsumentom coś czego nie potrzebują, ogranicza datę przydatności aby sprzedawać więcej i przebrandowuje produkty gdy nie radzą sobie na rynku. Podczas tego wszystkiego w wielu mini scenkach i ponad stu kilkuminutowych misjach zobaczymy jak działa obecny marketing. Zaczynamy robić przekręty, napadać na konkurencje, wykupywać dzielnice i budować swoje imperium. W grze Shakedown: Hawaii to jest właśnie główną osią fabularną. Korporacje strumieniujące filmy, zakupy online czy przewozy pasażerskie zamawiane z aplikacji na telefonie zabijają klasyczne przedsiębiorstwa, więc dyrektor zaczyna kombinować i uczy się zarządzać w nowych czasach. Jego interesy jak wypożyczalnia kaset video, sklepy stacjonarne czy sieć taksówkarska zostają wypierane przez nowoczesne modele biznesowe. Jego interesy jak wypożyczalnia kaset video, W grze wcielamy się w podstarzałego dyrektora firmy, która nie radzi sobie w nowych czasach. W grze wcielamy się w podstarzałego dyrektora firmy, która nie radzi sobie w nowych czasach.
0 Comments
Leave a Reply. |
AuthorWrite something about yourself. No need to be fancy, just an overview. ArchivesCategories |